piątek, 29 października 2010

Rodzinnie...

... z drobnym poślizgiem przedstawiam Wam bardzo sympatyczną i trochę niesforną ( głównie ze względu na dwójkę uroczych rozrabiaków Amelkę i Aleksandra) rodzinkę.
Miałam przyjemność towarzyszyć im podczas popołudniowego spaceru - było intensywnie, energetycznie, kolorowo, śmiesznie...
Serdecznie pozdrawiam Amelkę, Olka, Dominikę i Krzysztofa, mam nadzieję, że kiedyś jeszcze uda nam się razem "pobawić" :)


 







 

sobota, 16 października 2010

Zielonooka Panna Agnieszka

Z Agnieszką spotkałam się tydzień temu. Zaczęło się w Drukarni, a potem dziarsko pomaszerowałyśmy do znanego już co niektórym, bardziej uważnym obserwatorom tego bloga, Parku Bednarskiego.
Tym razem jednak otoczenie różniło się - inne światło, inne barwy (co widać na zdjęciach ;) )...
Agnieszka ma coś co przykuwa spojrzenia. Mam nadzieję, że bez problemu odnajdziecie to na tych zdjęciach.

Zapraszam!





   

  

czwartek, 14 października 2010

Sobotni krakowski poranek...

... wydawać by się mogło, że taki leniwy... kawa, papieros, za oknem soczysta mgła... jednak niech Was nie zwiedzie ta pozorna sielanka - to była zapowiedź pracowitego dnia któremu rytm nadawały werble i wypite kawy...


P.S. Trzeba jeszcze poczekać na Zielonooką, ale warto!



środa, 13 października 2010

poniedziałek, 11 października 2010

Kuba

Zastanawiałam się przed podróżą czy Kraków jest na wizytę Badudy gotowy... I powiem Wam, że nie zawiodło mnie nic!
Ani ludzie ( Kuba, Ania, Lotar, Aga, Marek jeszcze raz dziękuję za wszystko - za miłe powitanie, za dzielne znoszenie Badudowych humorów i bajbetli, za cierpliwość, za pomoc itp. itd. )
Ani miejsca, te które dobrze już znałam i te odkryte po raz pierwszy ( magiczna kamienica !!! )
Ani pogoda...
Ani światło...

Nic tylko fotografować w Krakowie :)

W tej odsłonie Kuba. Banalne by było gdybym napisała, że to młody, sympatyczny mężczyzna z tym "czymś" i pasją...
Niech więc będzie banalnie!



Zapraszam na spacer krakowskimi zaułkami!