czwartek, 14 kwietnia 2011

Sesja Ewy

To spotkanie to dowód na to, że nie należy zbyt długo przygotowywać planu zdjęć. Cóż z tego, że po głowie chodziły kadry, gadżety były obmyślane z pieczołowitością gdy na kilka dni przed planowanymi zdjęciami na Polską rozpanoszył się niewyobrażalny wiatr?!
Nie pozostało nam nic innego jak tak zwany "spontan" i zabarykadowanie się w czterech ścianach. Dodajmy w tych samych czterech ścianach w których pracowałyśmy już kiedyś z Olą. Wyzwanie więc było podwójne!
Czy sprostałyśmy oceńcie sami...

 
  
  
  
  
  
  
  

2 komentarze:

  1. (English) Sorry...

    Very Beautiful Work!!

    From top to Bottom:

    5, 8 and the las one.. AMAZING!!

    Greetings from Catalunya!!

    Have a nice day.

    OdpowiedzUsuń
  2. spectrographie :) thank you very much!

    Greetings from Jaworzno :)

    OdpowiedzUsuń